Zmartwychwstanie Jezusa stało się zwycięstwem życia nad śmiercią.
Słyszeliśmy w pierwszym czytaniu radosną nowinę głoszoną przez św. Piotra Apostoła ponad dwadzieścia wieków temu: "A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co Jezus zdziałał w ziemi żydowskiej
i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu" (Dz 10,39–41). To jest świadectwo naocznego świadka Zmartwychwstania. On nie tylko widział Jezusa po Zmartwychwstaniu, ale także z Nim rozmawiał, jadł i pił. Wcześniej,
w chwili męki Jezusa, św. Piotr zaparł się swojego Mistrza. I właśnie dlatego jego świadectwo jest tym bardziej wiarygodne.
Zmartwychwstanie Chrystusa rozpoczęło nowy czas i nadało nowy kierunek historii, nadało nowy kierunek naszemu życiu. Św. Paweł powie: "Jeśliście razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi" (Kol 3,1–2). Odtąd naszym przeznaczeniem jest niebo – tam wszyscy zmierzamy. Niech spotkanie ze zmartwychwstałym Jezusem, obecnym dla nas w tej Eucharystii, umocni w nas pragnienie nieba i życia wiecznego.
ks. Rafał